niedziela, 22 listopada 2015

śliski

Dzień dobry, dzisiaj przedstawię problem S6 edge. Samsung projektując S6 postawił na wygląd, to już wszyscy wiemy. Nie znajdziemy tutaj dojścia do baterii, nie znajdziemy plastiku i innych tandetnych materiałów. Zaczynając od początku.
Przód- na górze standardy; dioda, czujniki, głośnik i przedni aparat, niżej mamy wyświetlacz itd. Pamiętajmy, że mamy wersję edge x2 (podwójnie zakrzywiony). Góra- tutaj mała rewolucja. Mianowicie zabrakło wejścia 3,5mm, za to otrzymaliśmy slot karty sim i port Irda jest na środku. Jednym słowem nowość. Lewa strona też zawiera małe zmiany, klawisz od regulacji głośności został podzielony na dwie części. Teraz mamy osobno + i - . Warto zaznaczyć, że są one trochę za wysoko i mam czasami problemy, żeby ich użyć. Prawa strona na szczęście bez zmian, tylko klawisz blokady/zasilania, który jest w odpowiednim miejscu. Idźmy dalej; dół- tutaj w końcu odnajdziemy wejście jack, port usb do ładowania i......głośnik. Ludzie mówią, że nowe HTC to iPhone z Androidem i mają rację, ale jak widać nawet i Samsung zaczerpnął inspirację u Apple, dół jest taki sam jak w 6stce. No i nieszczęsny tył. Jak wiadomo przód musi być pokryty szkłem z takich a nie innych względów. Teraz mamy i tył pokryty szkłem. Mam Samsunga z tyłem Sony i dołem Apple. O ile w Sony telefon jest prostokątny i chwyt jest względy...tak, względy, to w S6 z racji tego, iż mamy edge jest lipnie. Nie czuję się bezpiecznie trzymając go w dłoni nad jakimś chodnikiem itd. No jest jak w tytule- śliski. Zawsze opisując telefon, siedzę "po turecku" i leży sobie on na nodze. Tutaj mamy następny problem, on po prostu zlatywał mi z tej nogi. Może utrzyma się parę sekund i tak powolutku sobie leeeci. Po trzech nieudanych próbach musiałem go odłożyć w trosce o siebie i mój fundusz. Dobrze, że chociaż w samochodzie mam tą gumę gekocośtam i może on bezpiecznie leżeć. Teraz tył; oprócz wspomnianego szkła jest oczywiście wystający obiektyw aparatu, jakże ładnie prezentujący się i dioda doświetlająca, oczywiście w zestawie z tymi bajerami do pomiaru pulsu. Teraz zaczynam doceniać wystający aparat. Słuchajcie, dzięki temu mamy ułatwienie żeby podnieść go. Aparat podnosi telefon, więc mamy szczelinę. Mamy szczelinę, więc się kołysze. Bierzemy go z prawej strony, wtedy delikatnie się unosi prawa strona i mamy łatwiejsze podnoszenie. Brawa dla Samsunga. Podsumowując. S6 egde z punktu wizualnego jest piękny. Szkło połączone z aluminiową ramką daje efekt ekskluzywnego telefonu, który chcemy mieć, żeby każdy mógł go podziwiać. Z punktu praktycznego, w rzeczywistości chciałbym chyba wersję standardową.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz