wtorek, 31 maja 2016

Yoga 3

Tablet Lenovo używam razem z mamą. Czasami jak ktoś do nas przyjdzie też go używa. Typowy tablet, który ma zadania typowo domowe- sprawdzić wiadomości w internecie, sprawdzić jakiś przepis, pograć w gry, obejrzeć coś na YT. Dzięki już dobrze znanej podstawce, uchwytowi możemy go powiesić, położyć na różne sposoby. Lenovo nie zrezygnowało z tego za co chwała im za to. Podstawka jest teraz mniejsza, mniej waży przez co komfort użytkowania jest lepszy. Zabezpiecza ja przycisk, który ja zwalania. Też dobre. Kolejnym dobrym posunięciem jest zastosowanie jednego aparatu, który się obraca. Momentami gubimy się z nim i musimy zmienić położeniu tabletu,  żeby odpowiednio działał (robił zdjęcie tego czego chcemy itd). Jednak lepsze to niż dwa, z czego jeden byłby gorszy. Idąc dalej... nie dostajemy przeładowanego systemu zbędnymi aplikacjami, jednak dostajemy Dolby Atmos...Sam system działa płynnie, czasami podczas przeglądania gazetek online, czy zawziętych poszukiwań zdarzy się małe przycięcie i musi trochę pomyśleć. Można to wybaczyć. Yoga 3 spełnia swoje zadania domowe, można spokojnie zainstalować Angdy Birds i grać, można słuchać muzyki, ponieważ ma dwa dobre głośniki stereo, można oglądać i film. Nawet można zastąpić nim obrazek, dzięki uchwytowi w podstawce. Szczerze mówiąc, gdybym mógł mieć większą wersję Pro byłbym szczęśliwym użytkownikiem, a tak ? Jestem kimś, kto ma dobre urządzenia i chęć posiadania czegoś większego. Tak jakby mieć Audi z silnikiem 1.6, jednak wiemy, że możemy mieć 4.2.

Zdjęcia przypomniały mi, że mam słabą pamięć. Jeśli jesteśmy leniwi lub twórczy możemy używać, nawigować tabletem za pomocą wszystkiego...sprawdzałem długopisem i linijką. Działa i reaguje ekran poprawnie. Drugą rzeczą jest tryb inteligenty. Jeśli ustawimy na automatyczny to : w zależności od tego jak tablet jest ułożony system uzna jakie barwy powinien mieć wyświetlacz i jak ma działać Dolby... czyli jak jest jako "stojak" to chyba uznaje, że przeglądamy internet, coś oglądamy. Odchylony to gramy, rysujemy. Trzymamy- muzyka. Powieszony to jakiś film, może i obraz.







Samsung S6 Edge Plus

Daliśmy S6, daliśmy S6 Edge, daliśmy Note 5 wszystkim? niee...dajmy S6 Edge Plus.
Telefon już powszechnie znany, który miał być alternatywą dobrą dla Note. Moim zdaniem to tak samo....jakby...nadmuchać Toyotę Aygo i wypuścić jako alternatywę dla Rav4. Dobre nie ?
Czytając komentarze, opinie pewne jest, że wyczytamy : bateria to koszmar. Powiem tak, trochę już czasu spędzamy ze sobą i fakt, wychodząc z domu o 8 nie będziemy mieć pewności, że do godziny 20 wystarczy nam baterii, jednak do 18 będzie git. Używam telefonu jak każdego innego, sprawdzam pocztę, różne portale itd. Dzisiaj pisząc to mam 32% baterii, a odłączyłem o jakieś 13 wczoraj. W tym czasie co godzinę sprawdziłem co się dzieje w świecie, obejrzałem filmik na yt ( ze zgrupowania reprezentacji), zrobiłem parę zdjęć, napisałem kilkadziesiąt sms. Można ? można. Może porno tak wpływa na baterię. Idźmy dalej. Na początku tego nie zauważyłem, jednak nastąpiła mała ewolucja..nie mamy portu irda, nie mamy więc pilota. No cóż...może Samsung myśli, że mamy wszyscy SmartTv...nie mamy.  Zmianą pozytywną jest już ekran krawędziowy. Niestety nadal jakąś częścią dłoni dotykamy go, przez co nie zawsze wszystko działa sprawnie, jednak kiedy uważamy to staje się przyjemna praca. Sam osobiście wszystko co potrzebne przeniosłem tam i korzystałem tylko z tego paska. Do menu tylko w celu wyszukania gry, bądź jak mi się nudziło to wchodziłem w aplikacje, które i tak są niepotrzebne. Same ustawienia paska są następujące :położenie- prawa/lewa, rozmiar paska, przezroczystość..Do wyboru już mamy trochę tych pasków, jednak moim zdaniem 4 są potrzebne, reszta to zbędny śmieć.
Apps Edge- skróty aplikacji, możemy ustawić do 10. Dzięki temu ekran główny możemy poświęcić na ramkę ze zdjęciem swojego auta, o które dbamy bardziej niż o dziewczynę.
Tasks edge- skróty do czynności typu- utwórz wiadomość, wyświetl dziennik, utwórz email. W skrócie- bezpośrednio to czego chcemy.
People edge- skróty kontaktów, każdy ma swój kolor itd...później jak jakiś desperat położy S6 na ekranie to się świci przez chwilę pasek na dany kolor...a jak naciśniemy na dany kontakt to możemy : zadzwonić lub napisać sms.
Na końcu mam pogodę, może i jest rozbudowana bo nie mówi: jest widno i jutro też będzie. Pokazuje ile stopni, jak jest, wysoka i niska temperatura w tym dniu ? i szansa na opady i natężenie UV.
Z ciekawszych aplikacji jakie daje nam Samsung to tyle. Oczywiście mamy pakiet aplikacji Google, mamy pakiet Microsoft- word itd. Całość działa płynnie. W końcu mamy wbudowany procesor Nasa Turbo3000GTtwin turbo. Tak serio to samsungowski Exynos..Mamy osiem rdzeni- 2.1 GHz i 1.5GHz. Całość dodatkowo wspiera 4GB Ram. Oczywiście o karcie pamięci możemy zapomnieć, więc mamy wersję 32GB I 64GB. Oczywiście pobrałem gry i bbtan nie dał rady zagiąć S6. Real racing też. W sumie mamy już bardzo wydajne urządzenie tak ? Ekran 5.7 QHD sprawdza się dobrze w graniu, w oglądaniu filmów, pornoli i codziennie. Nie mogę nazwać Samsunga S6 Edge Plus złym urządzeniem. Ma wady : brak slotu karty pamięci, bateria, która powinna znacznie większa jednak można go polubić. Zapewne są osoby, które go chwalą i które chciałby mieć taki telefon. Znajdą się i tacy, co będą krytykować go i mówić, że apple są lepsze, czy weź S7. Jednak nie każdy ma takich rodziców : ). Zapomniałem dodać, że Samsung nam oferuje w ustawieniach wzmacnianie dźwięku, gdy podłączymy słuchawki. Sprawdza się to 31231293018 razy lepiej niż Dolby Atmos. Proste trzy funkcje do włączenia, które już opisałem robią robotę..no może oprócz dźwięku przestrzennego.














piątek, 27 maja 2016

Czarny i ładny

Kiedy próbuję zgłębić tajniki dlaczego Samsung Galaxy S6 Plus ma komentarze na takowym poziomie dostałem coś nowego, większego. Kolorystycznie w większości jest czarny, lecz są też elementy metalowe, które mają kolor tytanowy. Z przodu wyświetlacz, wielkość 8", otacza go trochę gruba ramka. Pod nim zaś zależy jak się patrzy znajdziemy dwa głośniki, stopkę oraz aparat. Aparat, który obraca się o 180 stopni. Po co stosować dwa, jeżeli można mieć jeden, który się krynci ? Lewy bok - wejście usb, oraz przycisk do sterowania głośnością i zasilania, góra gładka, prawy bok wejście jack. Tył oraz boki pokryty jest gumą, na dolnej części metalowa stopka, po środku przycisk- żeby móc jej używać. Zwalniający...Guma ta sprawia, że trzyma się pewnie, pewniej niż zimne piwo w upalne dni. Wygląd 7/10, wykonanie 9/10. Gdyby ramka była fit.. 














wtorek, 24 maja 2016

Next Is Now, które już było.

Witam. Zakończyłem przygodę z Lenovo Phab Plus. Było to ciekawe doświadczenie, odmienne. Teraz mam przyjemność romansować z kimś, kogo wszyscy znamy. Postaram się zamieszczać tutaj inne posty, tak inne jak ten telefon jest. Witamy Samsung G928F Galaxy S6 Edge plus. 



poniedziałek, 23 maja 2016

Phablet z aparatem

Lenovo Phab Plus posiada aparat.. dobre co nie ? Do selfie 5Mp ale kogo to obchodzi. Tylni aparat, ten główny to 13Mpx. Jest wspierany przez podwójną diodę, która wywiązuje się z powierzonej roli. Przejdźmy do interfejsu aplikacji. Jest ona dość prosta, lecz mogli to zrobić lepiej. Na górze znajdziemy 4 opcje- ustawienia, zmiana aparatu, flesz i tryb (auto, pejzaż, sport, kwiaty, podświetlenie, świece, zachód słońca, noc, plaża, śnieg). Ludzie z Lenovo faktycznie myślą, że ktoś będzie dzielić swoje życie z Phabem w każdej sytuacji..wątpię. Jednak oferują swoje i chwała im za to, bo mogli dać okrojoną aplikację..i tak bym narzekał. W lewym dolnym rogu podgląd zdjęć, środek to wiadomix i po prawo następne wachlarz ustawień. Mianowicie mamy do wyboru możliwość trybów: akcja, czytnik, tryb nocny, hdr, panorama, wideo i normalny (zdjęcie).
Trybu akcja nie testowałem.
Czytnik- tutaj producent pozwala nam robić zdjęcia papierków (jak to na biuro) i sprawić, że takowe zdjęcie podkreśli treść, tekst. W skrócie- robimy zdjęcie np. umowy wypożyczenia Phab Plus, on skanuje to zdjęcie i daje nam zieloną siatkę, gdzie opcjonalnie jest tekst. Wedle swoich humorków, możemy to zmienić. Później przetwarza to i daje nam możliwość zmiany kontrastu, jasności i ostrości. Pomaga ten tryb.
Trybu nocnego chyba przedstawiać nie muszę, hdr i reszty nie muszę.
Samo wykonywanie zdjęcia, robienie. Powiem tak, od naciśnięcia do zrobienia jestem w stanie policzyć do dwóch, S5 robi zdjęcia szybciej. Same zdjęcia są już nawet dobre. Można go zagiąć robiąc zdjęcie dziecku, które uczy się chodzić i ma ruchy, których nie przewidzimy jednak jeśli staniemy przed budynkiem, gdzie kiedyś był sklep i "dworzec" kolejki wąskotorowej to będzie już naprawdę dobrze. Fotografem nie jestem i nie będę jednak zdjęcia zrobiłem :D aaaa. wideo max to 1080p.