wtorek, 22 sierpnia 2017

Trochę o randce

Cześć.  Miesiąc temu, może trochę ponad miesiąc byłem zapatrzony w G6. Ten aparat, wyświetlacz... No normalnie aż nogi szły na boki. Z czasem poznaliśmy się, zabrałem ją nad morze.. wtedy były pierwsze zgrzyty.  Ten aparat,który obiecał dużo dawał dużo..ale słabej jakości. Szeroko i pięknie nie było.  Efekt oka rybki mnie tylko zdenerwował...sam aparat ten zwykły  trochę nadrabial, jednak pamięcią byłem z Note 4, Moto Z i czułem różnicę...nawet S5 chyba był lepszy. Tak więc G6 poszło pocztą  do Pana XY. Teraz mam infinity, mokre majtki Samsunga S8. Nudnego, znanego wszystkim. Wróciłem do Passata telefonów i drugi dzień jesteśmy razem.. czy przebije miesiąc z LG ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz