wtorek, 24 lutego 2015

Światła ! Kamera ! ALPHA !!

Dzisiaj trochę o wyglądzie. Wygląd jest jedną z głównych zalet Alphy. Otwierając pudełko zobaczymy biały,zgrabny telefon. Jest niewiele wyższy od dobrze znanego Samsunga Galaxy S2. Mógłbym powiedzieć, że to młodszy brat, ponieważ widać nawiązania w stylistyce. Wracając do Alphy.. po wyjęciu poczujemy chłodny, miły dla dłoni metal. Nie tylko otacza on tą smukłą sylwetkę ale także dodaje elegancji, poczucia wartości której brakuje w niektórych modelach. Pod przednią taflą szkła widoczny jest wzorek znany choćby z S5, a na nim odrobinki czegoś, co przypomina brokat i sprawia, że kolor to biała perła. Bardziej jest to widoczne na tylnych pleckach. Mimo, że są one wykonane z dobrego plastiku to dobrze leżą w dłoni. Jego kolor zmienia się w zależności od kątów i światła. Na pierwszy rzut oka jest biały, ale gdy spojrzymy pod kątem to mieni się na złoto, czasami nawet jest delikatnie pomarańczowy kolor, to może się podobać. Na przednim froncie znajdziemy patrząc od góry: po lewej stornie diodę informującą o powiadomieniach, czy stanie baterii, głośnik w ładnej osłonie, czujniki i kamerkę. Na dole w centrum znajduje się przycisk fizyczny, spełnia on m.in funkcję czytnika linii papilarnych, który otoczony jest metalową ramką. Po lewej jak i po prawej stornie znajdują się dobrze znane klawisze dotykowe. Na lewym boku znajdziemy klawisz od regulowania głośności, który jest również metalowy, natomiast po prawej stornie klawisz blokady. Góra Alphy to złączę 3,5mm oraz mikrofon do redukcji szumów, na dole zaś mamy mikrofon do rozmów, złączę do ładowania,oraz przesyłania danych i głośnik. Z tyłu znajdziemy oko aparatu, które niestety trochę wystaję :( przez co boję się, że powstaną na nim,oraz na otaczającej go metalowej ramce rysy, po lewej stornie mamy lampę doświetlającą oraz urządzenie do pomiaru pulsu. Standardowo pod aparatem znajdziemy napis Samsung. Wyglądem Alpha wyróżnia się z tłumu, z łatwością możemy odróżnić ją od innych modeli. Oby Samsung szedł w tym kierunku.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz