czwartek, 25 lutego 2016

Moto G-tak, ale nie w tym wariancie.

Trochę czasu już minęło. Zrobiłem sobie jajecznicę, kawę, obejrzałem "Trudne sprawy". Zapoznałem się również z Moto G. Mieliśmy chwile te dobre i złe. Zacznę od tych gorszych.
Jak wszyscy wiemy, a ja tylko powtórzę testowany model występuje w dwóch wariantach- 1GB Ram i 8GB pamięci wewnętrznej i 2GB Ram i 16GB pamięci, która będzie trafniejszym wyborem. Podczas użytkowania były chwile, a nawet takie dłuższe kiedy czekałem, aż "odwiesi" się. Kiedy występowało kilka aktualizacji jednocześnie nie dawała sobie rady z tym, kiedy grałem w proste, niewymagające gry i dostałem powiadomienie też musiała dłużej pomyśleć. Wtedy po prostu odkładałem telefon, zrobiłem rundę po domu, zobaczyłem czy może nie trzeba iść czegoś kupić. Kiedy wracałem było już dobrze, wszystko działało. Jednak za taką cenę nie możemy oczekiwać osiągów flagowca. Przejdę teraz do tych pozytywnych cech. Zaraz po uruchomieniu, skonfigurowaniu otrzymałem miłe powiadomienie- mam aktualizację systemu do 6.0- bajka :D. Producent (nie wiem jak się odnosić- Lenovo Moto? Moto? Motorola ?) zadbał o użytkowników, dał nam czystego Androida i bardzo szybkie aktualizacje. Brawo. Czysty, seryjny android jest dobrym połączeniem z takim telefonem, ogólnie surowy system jest fajny. Chcemy coś na nim mieć ? musimy to zainstalować sobie. Nie narzucają na nas aplikacji, funkcji, które są po prostu zbędne. Dają nam surowy produkt, który musi sami sobie wzbogacić o zbędne rzeczy. Kolejną pozytywną cechą, którą posiada G jest certyfikat IPX7- mówiąc po ludzku: wodoodporność na określonych normach. Idąc dalej- może nie jest to mocna cecha, ale jednak jest odpowiednia. Mowa o wyświetlaczu 5" IPS, który oferuje nam rozdzielczość HD- 720p. Są to dobre parametry do użytkowania codziennego, nawet w słońcu jest dobrze. Myślałem, że będzie źle, jednak zostałem zaskoczony. Moto? dodało jednak coś od siebie, takie dwie miłe niespodzianki, funkcje. Nie pamiętam poprawnej nazwy, jednak je opisze. Możemy zrobić ruch samuraja, kiedy trzymamy telefon bokiem?, albo mówiąc inaczej jakbyśmy chcieli wbić siekierkę i włączy nam się wtedy latarka. Dobry bajer- nie muszę szukać w opcjach, czy też specjalnie odblokowywać telefon, żeby się do niej dostać. Drugim bajer polega na takim hyc, że bierzemy obracamy telefon i włączy się aparat, ponawiając ruch przełączy się na przednią kamerkę. Brawo. Podsumowując- za dość dobrą cenę dostajemy dobry sprzęt. Faktem jest, że wersja z 1GB Ram nie będzie odpowiednia dla młodej osoby, jednak możemy trochę dopłacić i otrzymamy naprawdę przyjazny telefon. Nie jest on wypchany bajerami, jednak dostajemy czysty system- więc mamy szybko aktualizację, oraz względne parametry. Jak dla mnie jest to dobre urządzenie, które mogę polecić. 





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz