niedziela, 7 maja 2017

Dla kogo Yoga Book ?

Dzień dobry. Lenovo Yoga Book - trochę futurystycznego wyglądu dzięki klawiaturze, trochę utrudnienia życia dzięki klawiaturze, trochę urozmaicenia dzięki magicznemu rysikowi.
Kupując to urządzenie chcemy używać go jako laptopa ? klawiatura Halo Keyboard nie zapewni nam komfortu. Starałem się nauczyć pisać na niej bez patrzenia, szybko i bezbłędnie. Jeśli już pisałem bez patrzenia to zazwyczaj zamiast spacji naciskałem "b". Jeśli już chciałem pisać bezbłędnie to musiałem patrzeć na klawiaturę i stukać palcami wskazującymi. Można niby i tak, jednak po co ? Jeśli to był jednorazowy eksperyment to jestem w stanie to zrozumieć. Chcieli zobaczyć czy się przyjmie i chyba nie wyszło. Jeśli chcemy używać go jako tablet to nie lepiej kupić po protu tablet ? ewentualnie wcześniej testowane przeze mnie Lenovo Miix ? W sumie to nie, on był lepszy pod każdym względem od Yoga Book. Jednak on ma coś wyjątkowego. Zestaw kartek, na których mogę pisać i mam to w wersji elektronicznej, głównie to ma rysik, którym mogę sobie bazgrać, rysować na kartce, czy też nie i w wersji elektronicznej pojawi się :D . Więc nakładając kartkę zwykłą A4 (bo te od Lenovo jeszcze nie są tak chyba dostępne) mogę sobie pisać rysikiem z końcówką od długopisu, lub co wolałem zwykłą. Kartka zostaje czysta, notatki na ekranie mam. Jednak mogę sobie otworzyć painta i zacząć rysować :D Rysik rozpoznaje dużo tych sił nacisku i można narysować ładną cienką kreskę i grubą. Więc po kilku sesjach nauczyłem się rysować jakieś głupoty. Mamy też wersję 3D, której no nie ogarnąłem. Jest program dla takich lepszych malarzy "ArtRage"w wersji lite ale jednak można sobie coś tam tworzyć. Więc mogę stwierdzić, że klawiatura jest tutaj bajerem- tak naprawdę to urządzenie dla grafików. Tak, to dla was. Wróćmy jednak do ogólnego użytkowania.
Całość jest napędzana przez procesor Intel Atom 4 rdzenie od 1.44Ghz do 2.40 GHz. Wspomagany jest przez 4GB pamięci Ram i grafikę Intel Graphics 400. Jeśli włączymy sobie allegro, yt to działa to płynnie, narzekać nie można. Tutaj zaznaczę, że mamy Dolby Atmos i nauczyłem się, że z podłączonymi słuchawkami można w spokoju oglądać film i otrzymamy dobre efekty. Jeszcze zależy to od słuchawek....Wbudowane głośniki pozwolą słuchać np. radia w domu i narzekać też nie będziemy. Do testów wybrałem wersję z Windows 10 bo jeśli chciałbym Androida to wziąłbym tablet- albo i nie bo mam mój notatnik. Więc tak, jeśli chcemy sobie używać Yoga Book jako dodatkowe urządzenie, które ma nam dać dostęp do świata wirtualnego w wolnym czasie, gdy nie śpieszmy się, piszemy powoli - frazy w polu wyszukiwania to jest to dobre urządzenie. Nawigować "touch pad'em" też nie musimy- dotykowy ekran. Jeśli jednak chcemy tym zastąpić laptopa, pisać jakieś posty dłuższe, prace w edytorze tekstu to nie...zapomnijcie, weźcie te pieniądze wydajcie lepiej. Nazwałbym Yoga Book urządzeniem wystawowym, pokazującym siłę Lenovo, wizję, możliwości. Jeśli chcą iść w tym kierunku to ok, jednak trzeba dużo poprawić. Moim zdaniem, które zakończy takową przygodę urządzenie to jest bardziej bajerem niż czymś praktycznym. Chyba, że będziemy tylko używać go jako tabletu, urządzenia do rysowania i notowania poprzez ręczne pisanie to ok, kupcie.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz